www.browarek.org.pl

Panowie,
Czas zacząć wątek spływu jesiennego i jako że często jestem ograniczony terminami proponuję następujące do wyboru 23.11 - 24.11 lub 30.11 - 01.12
Co do rzeki to czekamy na propozycje

Też jestem chętny.

Potwierdzam zainteresowanie wzięciem udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu, w każdym z dwóch zaproponowanych terminach

Ja zawsze na tak

dostosuje się do kolegów

Ja też chętnie. Najlepiej już jutro.

Terminy rejsu już zapięte, kasa płynie już do Andrzeja więc czas pomyśleć o terminie spływu. Jeśli grudzień nie pasuje Wojtkowi to optuję za terminem 23-24.11. Tydzień później Andrzejki i różnie może być. Jako grupa Północ kajamy się i jak biskupi niemieccy prosimy o wybaczenie... tych którzy byli na Zalewie Sulejowskim a szczególnie Budziakowi. Z racji tego wybierzcie rzekę a my dojedziemy gdziekolwiek to będzie.

30.11 to Andrzejki a 25.11 to Katarzynki wiec może lepiej obchodzić Andrzeja na spływie a Katarzynę w domciu? Andrzeju jak Ci pasuje?

Cześć, jeśli chodzi o mnie to jestem za 23-24.11

Nieśmiało zaproponuję:

https://www.kajakiborne.pl/

Niestety czas leci a zbyt dużo zainteresowanych tematem spływu listopadowego nie ma. Ze wstępnych postów proponuję trzymać się już daty 23-24.11. Co do rzeki, oczywiście możemy pojawić się znów w okolicach Bornego, jak sugeruje kolega Marcin, mimo że spłynęliśmy tam w zasadzie wszystkimi rzekami-Drawa, Dobrzyca, Rurzyca, Gwda, Piława. Ostatnia szalenie niebezpieczna, doszło do tego że rzeka utoczyła wiele krwi z jednego nieostrożnego browarkowicza. Jeśli by wybierać tamten kierunek to raczej Drawa, bo byliśmy tam dawno i większość na niej nie była. Jeżeli bliżej to mamy rzekę Utratę, która płynie przez Żelazową Wolę i wpada do Bzury lub Orzyc, który wpada do Narwi. Czekam na sugestie bo trzeba organizować kajaki zanim schowają je na zimę...

Moja sugestia to Bóbr albo Kwisa. Taka propozycja z myślą o Tobie żebyś mógł wcielić w czyn tą jakże piękną i wspaniałomyślną propozycję, że chopaki z południa (nie mylić z Sosnowca) mogą wybrać rzekę. Te rzeki płyną na północ to myślę, że grupa północ z sentymentu do tego kierunku przychyli się do tych propozycji. Z drugiej strony jeszcze tak bardzo na południe nie byliśmy na kajakach. Wstyd, że jako klub byliśmy w Grecji, a ominęliśmy te arcypiastowskie ziemie.

Cieszy mnie aktywność kolegi Mariusza i ciekawy wybór rzek na południu. Prosimy jednak o małą korektę i wybór rzeki do której nie będziemy musieli jechać
całą noc. Pzdr

... a mnie też bardzo cieszy aktywność Jacorka i Maria.

A mnie sprawiło radość, że zauważyłeś moją aktywność na forum. Oczywiście obowiązuje zasada, że spotykamy się na ubitej ziemi gdzieś w centralnej Polsce. Chciałem przypomnieć, że wypadła nam Bzura ze względów lód, w okowach którego znalazła się onegdaj. Może ta rzeka zaspokoi gusta wszystkich klubowiczów ? Jeżeli tak, to mogę wygłosić pogadankę na temat zwrotu zaczepnego nad Bzurą we wrześniu 1939 r. Będę pie... głupoty - w końcu i tak nikt nie będzie pamiętał co mówił albo usłyszał.

Czyli termin 23-24.11 pozostaje. A Andrzejko-Katarzynki będziemy obchodzić tydzień póżniej.

Mimo wszystko wznawiam temat rzeki Utraty blisko Południa i wpada do Bzury/ukłon dla Maria/ lub rzeka Orzyc trochę dalej. Przypominam że rzeka Bzura została zdobyta przez Klub Browarek -bardzo ciekawy opis spływu zamieścił kolega Dzieciuh. Czekam na ewentualne propozycje dot. rzek i na prelekcje na spływie Maria dot. Bitwy nad Bzurą

Jacorku. O którym odcinku Utraty myślałeś? W necie piszą, że miejscami to dość brudna rzeka.
Chociaż ciekawa historycznie. Odbywała się tu bitwa pod Raszynem (Mario mógłby wygłosić pogadankę) oraz miejsce urodzenia Chopina (mógłby zanucić jakąś melodię Chopina przy ognisku).

Fakt,
o Utracie różne opinie i nie zawsze pochlebne
Ale podobno idzie ku dobremu i ma być czyściej. To może z nią poczekamy jeszcze..?
A performance z Chopinem Mario i tak może wykonać - w końcu jak nie pamięta, że był na Bzurą to może zanucić nad każdą rzeką, a my chętnie wysłuchamy.
Zresztą, czy to o rzekę chodzi?

A co powiecie o Obrze od Rybojadów koło Trzciela (20-23km) ?
Tylko zdaje się wybrańcy już to robili wiele lat temu (2006) ...

A nie da się jednak coś bliżej skoro chłopaki z północy deklarowali chęć poświęcenia
Trzeba to wykorzystać