www.browarek.org.pl

witam kolegów, rozmawiałem ze znajomym który wynajmuje busy; cena 170 brutto za dobę, w cenie mamy już winiety na Czechy i Austrię oraz trumnę na dach, więc uczciwie; dajcie znać kto jest zainteresowany, bo w zależności od tego będziemy dobiera z innych załóg; rozmawiałem też z Bartkiem i wyszło nam że dla bezpieczeństwa weźmiemy go do niedzieli (żeby uniknąć spiny w sobotę)

Ja jestem chętny nie wiem czy jest jeszcze miejsce dobtej pory nie interesowalem się tematem dojazdu Damian

jest jest, liczyliśmy cie od początku

Panowie mam pytanie czy jest miejsce w busie albo w jakims innym srodku transportu dla mnie? Nie odzywalem sie przez chwile i stracilem ciaglosc watku.

Ok. Musztarda po obiedzie. Przylatuje do Katowic 27 w piatek wczesnym popoludniem.

no to idealnie, bo my jedziemy w piątek wieczorem i mamy miejsce w busie - 6ciu z naszej załogi + 1 od Maria i ty byłbyś ósmy

Filip,
trzeba rozpisać dokładnie wszystkie osoby.
Macie załogę 8 os. i jedyną osobę, która nie pojedzie z Wami w busie to Paziu bo będzie ciągnął z ekipą z Trojmiasta.

7 os: Bartek, Marek N, Mateusz W., Filip, Damian, Pędzikus, Adam

Zostaje jedno lub dwa miejsca. Podobno macie zabrać kogoś od Maria.

Ale zdaje się, że właśnie to Filip napisał - 6 osób z naszej starej załogi + 1 x Pędzikus (którego kwalifikujemy jako nową załogę ) + 1 osoba od maria

dokładnie tak, za Pazia wskakuje Paweł od Maria, rozmawialiśmy w styczniu telefonicznie:

przy okazji widze że wątek jedzeniowy leży, w takim razie mam nadzieje że ośmiele resztę załogi propozycją leczo

Ja tylko dodam w temacie jedzeniowym, że wysoce pożądane jest w miarę możliwości przygotowanie w Polsce dań gotowych i zabranie ich ze sobą jako zdecydowanie smaczniejszych od proszkowanego jedzenia.

Wyobraźcie sobie że siedzicie na pokładzie z malowniczym widokiem na wenecką lagunę, a smak bigosu przypomina Wam o odległym kraju ojczystym... Mam nadzieję, że zachęciłem do kulinarnej aktywności

Ja zrobię fasolkę meksykańską

Ja deklaruje tortille.

Panowie trochę sie w załogach pozmieniało w tym kapitan, niemmiej trzeba ustalić przynajmniej 2 sprawy - jedzenie i dojazd.
Mogę załatwić busa (zwykle wychodzi ok 170/os), pytanie czy ktoś z nas poza kolegą Paziem jest spoza Śląska i czy jestście za, czy wolicie osobówkami (i kto ewentualnie ma pewny i duży samochód).
Z jedzonka proponuje od siebie leczo

spoza Śląska jest jeszcze Adam...
Kapitan Janusz - Poznań/Rzeszów
Andrzej z Warszawy
Kapitan Kuba - Warszawa/Rzeszów

W sumie mace komplet tj. 7 os. Waszej załogi + kpt Kuba

1) Bus brzmi super, jestem jak najbardziej za
2) Do jedzenia mogę zrobić fasolkę meksykańską

Jak dla mnie bus jest ok.
Ja moge zrobić bolognese